Sto lat życzymy Kiwitczankom!

2020-05-11 12:00:00(ost. akt: 2020-05-11 15:26:35)
Weronika Jesiołowska

Weronika Jesiołowska

Autor zdjęcia: materiały UG Kiwity

Dwie mieszkanki Kiwit — Weronika Jesiołowska i Jadwiga Borkowska — obchodziły 26 kwietnia swoje 90. urodziny. Z okazji tego niezwykłego jubileuszu obu mieszkankom życzenia złożył także wójt Gminy Kiwity Wiesław Tkaczuk.
Weronika Jesiołowska i Jadwiga Borkowska to mieszkanki Kiwit, które urodziły się tego samego dnia, ale w innych miejscowościach kraju. Los jednak sprawił, że zamieszkały w tej samej.

Z gratulacjami z okazji okrągłych 90. urodzin pojawił się u obu pań wójt gminy Wiesław Tkaczuk, który życzył jubilatkom przede wszystkim: "zdrowia, pogody ducha, wszelkiej pomyślności oraz kolejnego pięknego jubileuszu 100 lat".
— Obie jubilatki czują się dobrze, dopisuje im zdrowie i energia oraz dużo optymizmu życiowego — powiedział.

Weronika Jesiołowska z domu Chomka urodziła się 26 kwietnia 1930 roku w miejscowości Średnia (obecnie województwo podkarpackie). Miała dwoje rodzeństwa. Do Kiwit przyjechała z rodzicami w maju 1947 r. i już tutaj wyszła za mąż.

Z mężem Henrykiem wychowała troje dzieci i dochowała się 8 wnuków, 10 prawnuków i 2 praprawnuków, z których jest bardzo dumna.
Państwo Jesiołowscy przez wiele lat prowadzili gospodarstwo rolne w Kiwitach. Dzisiaj pani Weronika mieszka z córką Haliną i zięciem Aleksandrem, i jak sama mówi, ma zapewnioną bardzo dobra opiekę.

Druga jubilatka — Jadwiga Borkowska z domu Stankiewicz urodziła się w Górkach Kampinowskich koło Warszawy. Oczywiście tego samego dnia, czyli 26 kwietnia 1930 roku. Miała ośmioro rodzeństwa.

Po powodzi jaka nawiedziła jej rodzinie strony, jako najstarsze z rodzeństwa pani Jadwiga wraz z bratem Marianem przyjechali na Warmię i Mazury. Osiedlili w Polkajmach i pracowali na roli. W roku 1950 pani Jadwiga wyszła za mąż za Stefana Borkowskiego i już jako małżeństwo zamieszkali w Kiwitach, gdzie prowadzili własne gospodarstwo rolne.

Wychowali sześcioro dzieci — dwóch synów i cztery córki. Szczególną radością pani Jadwigi jest 14 wnuków i 23 prawnuków.

Przez wiele lat śpiewała w zespole Ludowym Kiwitczanki. Mimo swojego wieku nie traci wigoru i czuje się dobrze. Pani Jadwiga mieszka z córką Michaliną i zięciem Andrzejem.

Jadwiga Borkowska



Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. cde #2919129 | 88.156.*.* 11 maj 2020 18:03

    Życzę Paniom długich lat w zdrowiu. Górki Kampinoskie ( nie KampinoWskie )

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5