Książka jest dla mnie najlepszym prezentem

2016-12-02 09:00:00(ost. akt: 2016-12-02 09:44:25)
Książka od zawsze stanowiła dla mnie ważną część mojego życia. Jednak wraz z biegnącym czasem, ulegały zmianie moje czytelnicze zainteresowania. Nie zmieniało się tylko to, że moim ulubionym miejscem była i jest biblioteka.
Jako dziecko prawie każdego dnia po lekcjach, co sił w nogach pędziłam do świata książki. Pani bibliotekarka, Zosia Ochab, z namaszczeniem podawała mi ciekawe baśnie, bajeczki i wiersze. Zadawałam jej zawsze mnóstwo pytań związanych z losem książkowych bohaterów: a dlaczego „Kaczkę Dziwaczkę” upieczono, a skórę Osiołka z „Pinokia”przeznaczono na bęben, dlaczego nikt nie pomógł "Dziewczynce z zapałkami" itd. itp.

To Ona nauczyła mnie, że w naszym życiu ogromną rolę odgrywa książka, a umiejętność wczuwania się w jej treść i przenoszenia się w świat marzeń i fantazji uwrażliwia człowieka.

Będąc dziewczyną z lubością rozczytywałam się w biografiach sławnych, pięknych pań, takich jak Janis Joplin, Isadora Duncan, Dagna Przybyszewska. Umberto Eco powiedział: "Kto czyta książki, żyje podwójnie". Zgadzam się w zupełności z wypowiedzią wielkiego pisarza — podczas czytania, stawałam się przecież "enfant terrible” Janis, czerwonowłosą Isadorą, czy "la femme fatale" Dagny.

Lubię czytać historie związane z dziejami dynastii europejskich Hohenzollernów i Romanowów. Największą sympatię wzbudził we mnie cesarz Fryderyk II Wielki Hohenzollern. To za jego rządów Prusy stały się potęgą europejską.

Ten wielki człowiek, kompozytor i myśliciel kochał zwierzęta, często podkreślając, że „woli towarzystwo psów niż ludzi”. Kto mnie zna, domyśla się za pewne, dlaczego czytając „...żyję podwójnie”.

Zaabsorbowana wiedzą o wielkich Prusach, w granicach których znajdowała się Warmia, wspólnie z kiwitczanami napisałam monografię Kiwit zatytułowaną „Obrazy z przeszłości Kiwit”.
Dzisiaj jednak chciałabym zaproponować wybitną publikację w ramach „Tajemnice historii” zatytułowaną „Mikołaj II i Aleksandra: nieznana korespondencja”, napisaną przez historyków Andrieja Maylunasa i Siergieja Mironenko.

Są w niej po raz pierwszy opublikowane dokumenty, nieznana dotąd prywatna korespondencja i pamiętniki członków rodziny ostatniego cara. Tworzą one zbiorowy portret rodziny carskiej, a równocześnie obraz ostatnich lat przedrewolucyjnej Rosji i panoramę epoki.

Jest to niezwykle żywa i barwna saga jednego z najpotężniejszych domów panujących w Europie — dzieje wielkiego uczucia i tragicznych losów Romanowów, ostatnich dni dynastii i imperium.

Jak czytamy we wstępie książki, historię można by streścić następująco: „Dawno temu żył sobie uroczy i miły młody książę, dziedzic ogromnego i bogatego królestwa zajmującego jedną szóstą całego świata. Zakochał się w pięknej księżniczce, mieszkającej w odległym kraju. Ożenił się z nią i został królem. Bardzo się kochali i mieli pięcioro dzieci (...). Nie mogli jednak uciec przeznaczeniu...

Naprawdę książka jest warta przeczytania.

Barbara Kułdo

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna









2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5